|
NHL NET Forum o hokeju
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADI
Administrator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Nie 14:47, 08 Kwi 2007 Temat postu: Wiadomości na gorąco!Wszystkie posty będą z hokej.net |
|
|
Najnowsze newsy:::
Święta Wielkiej Nocy to tryumf radości, miłości i nadziei. Życzymy Wam, żeby w życiu każdego z Was nie zabrakło żadnej z tych wartości. Aby wokół znajdowali się sami życzliwi ludzie. Aby każda chwila była milsza od poprzedniej, każda decyzja bardziej rozsądna, a każde słowo mądrzejsze. Zdrowych i Wesołych Świąt Wielkanocnych życzy redakcja nhlnet.fora.pl
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ADI dnia Sob 12:54, 14 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADI
Administrator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Nie 14:49, 08 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
W kolejnym dniu rozgrywanych w "mieście hokeja" Mistrzostwach Świata do lat 18 dywizji 1 grupy B słabo zaprezentowała się reprezentacja Polski dowodzona przez Tomasza Rutkowskiego. Polacy mimo iż wygrali z Wielką Brytania 5-3 i prawdopodobnie utrzymali się w swojej dywizji, nie zaprezentowali się dobrze na tle słabiutkiego rywala który w trzeciej tercji wbił polakom trzy bramki i do końcowego gwizdka atakował.
Polska – Wielka Brytania 5-3 (4:0, 1:0, 0:3)
Bramki:
1-0 Połącarz - Szewczyk 4:36
2-0 Szewczyk 8:27 w przewadze
3-0 Strzyżowski - Więcki - Porębski 16:11
4-0 Szewczyk - Maciejewski - Połącarz 19:23 w przewadze
5-0 Kantor - Galant - Porębski 23:36 w przewadze
5-1 Tonks - Line - Tinsley 47:45
5-2 Davies - Lee - Nell 48:35
5-3 Nicolson - Christie 55:22 w przewdze
Widzów: 2 300
Strzały: 39 - 16 (14:3, 11:6, 14:7)
Kary: 8 - 18 min.
Od początku meczu przewagę osiągnęli Polacy, zdobyli szybko dwie bramki co powoli ustawiło mecz. Gdy za sprawą Kantora Polska młodzieżówka prowadziła 5-0 z czego 3 bramki zdobyła w przewadze wydało się że jest po meczu. W ostatniej odsłonie kibice przeżyli chwilowy zawód i nerwówkę. Reprezentacja gospodarzy opadła z sił i popełniała coraz więcej błędów. Skrzętnie to wykorzystała reprezentacja Wielkiej Brytanii. Beniaminek dywizji 1 grupy B, w odstępie 50 sekund zdobył dwie bramki po błędach polskich kadrowiczów. Drugą bramka dla rywali to ewenement ... jeden z graczy Wielkiej Brytanii wystrzelił krążek w tercję obronną polaków, krążek poszedł po obwodzie bandy gdzie się dziwnie odbił, bramkarz Witkowski chciał wybić krążek ... ale się z nim minął i Davies nie miał problemu z wpakowaniem krążka do pustej bramki. W 55 minucie Kantor otrzymał karę co wykorzystali Anglicy, zdobywając trzecią bramkę i zmniejszając wynik porażki, lecz walczyli do końca o korzystny rezultat. Polacy dzięki wygranej prawdopodobnie utrzymali się dywizji 1 lecz wynik 5 - 3 ze słabą drużyną Anglii gdzie tam hokej nie jest popularnym sportem można uznać w pewnego rodzaju porażką bo jakby nie patrzeć jest to na granicy spadku i jedną nogą jesteśmy w dywizji gdzie gra np. egzotyczny Meksyk. Reprezentacja Polski w przeciągu całego meczu przeważała, lecz nie miała pomysłu na grę i rozprowadzenie krążka, szybkością też nie grzeszyli w porównaniu do ostatniego meczu tego dnia Dania - Japonia gdzie dwie ekipy zagotowały ładny i szybki mecz. Wszyscy idą w "górę" tylko nie my, czyżby nadszedł czas na zmiany? Już chyba dawno ...
W Sanoku mimo słabych wyników kadry jest ciagle głód hokeja. W sobotnie popołudnie zjawiło się blisko 2 300 kibiców którzy bacznie przyglądali się grze reprezentacji Polski do lat 18.
Zdjęcia: Piotr Dąbrowski
Dania – Japonia 2:1 (0:1, 0:0, 2:0)
Bramki:
0-1 Terao - Sugisawa - Sekiya 8:56 w podwójnej przewadze
1-1 Storm - Eller - Boedker 44:07 w przewadze
2-1 Eller - Storm - Dalsgaard 59:54
Widzów: 1 500
Strzały: 33 - 21 (9:8, 13:8, 11:5)
Kary 12 - 18 min.
W ostatnim sobotnim spotkaniu kibice mogli obejrzeć jednen z lepszych meczów na Mistrzostwach, wyrównana walka obu drużyn przyniosła wiele emocji. Od początku Japończycy cofnęli się do defensywy i wyprowadzali kontry. Ich gra dla oka kibiców mogła się podobać, nie wysocy, szybcy i dobrzy technicznie Azjaci siali zamęt w szeregach reprezentacji Danii. Choć Duńczycy przez większą część meczu atakowali, ciężko im było pokonać dobrze dysponowanego Japońskiego bramkarza, który dwoił się i troił na bramce. Dopiero na sześć sekund przed końcem meczu Eller zdecydował się na strzał w krótki róg bramki co zaskoczyło Hata, japońskiego bramkarza. Przykro się patrzy że tak egzotyczne drużyny grają coraz lepiej, bo gdzie kilkanaście lat temu można było pomyśleć że Japonia będzie stawała do meczu z Polską w roli faworyta (we wtorek). Po meczu Duńczycy tak się cieszyli że dwie pleksy rozsypały się w drobny mak. Rozpędzili się z połowy tafli i uderzyli w bandę tak mocno że aż pleksy nie wytrzymały ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADI
Administrator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Nie 14:50, 08 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Wiem na co mnie stać i chcę z reprezentacją awansować do światowej elity - przekonuje Zdzisław Zaręba, powracający do polskiej kadry po siedmiu latach.
Leszek Lejczyk, dyrektor sportowy związku, miesiąc temu zadzwonił do Zdzisława Zaręby z Landshut Cannibals (II liga niemiecka) czy przypadkiem nie wspomógłby reprezentacji kraju podczas hokejowych mistrzostw świata w chińskiej miejscowości Qiqihar (15 - 21 kwietnia). Środkowy napastnik z Landshut ucieszył się z propozycji, ale wszystko uzależniał od losów swojej drużyny, która walczyła w play offie o miejsce w zawodowej lidze DEL. Rywalizacja zakończyła się niepowodzeniem Landhsut, który uległ EHC Wolfsburg 0-3 i odpadł w półfinale.
Rudolf Rohaczek, selekcjoner reprezentacji kraju, niemal każdego dnia podczas zgrupowania w Krynicy ciągle wspominał o Zarębie, licząc, że wzmocni on zespół. - Mam już dla niego nawet ustawienie ataku - zwierzał się. - Z prawej strony zagra młody Marcin Kolusz, zaś z lewej strony będzie go wspierał doświadczony Jacek Płachta.
Zapowiedział nawet, że jeżeli tylko Zaręba przyjedzie wówczas odwiedzi kościół i rzuci coś na tacę. Z tego wynika, że dzisiaj w Warszawie, najpóźniej w niedzielę trener Rohaczek może zrealizować swoje postanowienie.
Hokeista rodem z Nowego Targu ma za sobą 6 lat w Landshut, miniony sezon był jednym z lepszych, choć drużyna nie osiągnęła tego co zamierzała. W sezonie zasadniczym zagrał w 52 meczach, strzelił 15 goli, przy 23 asystował. W play offie wystąpił w 7 meczach, zaliczając jeden gol i trzy asysty. - Niestety, odpadliśmy w półfinale play offu i kolejny sezon przyjdzie nam występować w 2. bundeslidze - wyjaśnia hokeista. - Niebawem DEL, wzorem NHL, będzie zamknięta i będą występowały te same drużyny. Jestem w rozterce, bo z jednej strony chciałem grać w reprezentacji, zaś z drugiej odpadliśmy z klubem. Mówi się trudno i żyje dalej. Nie, nie na pewno nie zrezygnuję hokeja, ale nie wiem gdzie będę występował. Owszem mam propozycję przedłużenia kontraktu z Landshut. Mam tu wielu kolegów, zadomowiłem się w Niemczech, ale z kolei moja sympatia Grażyna prowadzi nieźle prosperującą firmę w Nowym Targu. Taka rozłąka na pewno nie służy naszemu związkowi i niebawem przyjdzie mi podjąć decyzję. Pieniądze to nie wszystko i nie może wokół nich kręcić się życie.
Zaręba, kolega ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego Damiana Słabonia, wyszedł spod skrzydeł trenera Władimira Safonowa. W reprezentacji miał okazję wystąpić w 2000 r. pod kierunkiem Wiktora Pysza, ale niezbyt chętnie wraca do wspomnień. - Było minęło i nie wracajmy do tego co było przed laty - dodaje hokeista. - Cieszę się, że mam okazję powrócić do reprezentacji i spotkać się z kilkoma dobrymi kolegami. Wiem na co mnie stać i interesuje mnie tylko jedno: awans do światowej elity.
Dzisiaj (w sobotę), gdy tylko uda się załatwić bilet na lot z Monachium do Warszawy, pojawi się na zbiórce i przeprowadzi pierwszy trening z reprezentacją. Gdyby jednak nie otrzymał biletu wówczas spotka się z kolegami na lotnisku w Londynie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADI
Administrator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Nie 14:50, 08 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Michał Garbocz, wychowanek tyskiego klubu, ostatnio występujący we francuskim Anglet Hormadi, powraca do Tychów. Wczoraj środkowy napastnik związał się ze swoim macierzystym klubem dwuletnim kontraktem.
Po świętach z wicemistrzem kraju mają związać się jeszcze dwaj torunianie - obrońca Łukasz Sokół oraz napastnik Tomasz Proszkiewicz. Ten drugi ma też inne propozycje i zapowiadają się twarde negocjacje.
Unia Oświęcim - Kokietowanie Jarosa
Reprezentacyjna forma Marcina Jarosa, lewoskrzydłowego Unii Oświęcim, zaowocowała wyższymi notowaniami na giełdzie transferowej. Z naszych informacji wynika, że o jego zatrudnienie starają się Wojas Podhale, Cracovia, GKS Tychy oraz Zagłębie Sosnowiec. Ponoć z tym ostatnim klubem podpisał już wstępną umowę, ale działacze pozostałych nie ustają w kokietowaniu go intratnym kontraktem.
Cracovia - 16 kontraktów
Tego jeszcze nie notowano w ponad 100-letniej historii Cracovii. Na początku kwietnia (!) działacze podpisali już 16 kontraktów z zawodnikami m.in. z: Mariuszem Dulębą, Rafałem Radziszewskim, Aleszem Czernym, Marianem Csorichem, Danielem Galantem, Grzegorzem Pasiutem, braćmi Danielem i Leszkiem Laszkiewiczem czy Michałem Piotrowskim. Działacze są też zainteresowani obrońcą Patrykiem Noworytą, prowadzą rozmowy z Richardem Hartmannem oraz Romanem Tomasem. Ten ostatni był przymierzany już w poprzednim sezonie. Kto wie czy w Cracovii nie wyląduje Zdzisław Zaręba, który zakończył sezon w Landshut Cannibals. Rok temu o tej samej porze w klubie było trzech może czterech zawodników z kontraktami.
Działacze będą również poszukiwali drugiego trenera, bo Mieczysławowi Nahunce podziękowano za dotychczasową pracę. Na pytanie dlaczego - wszyscy wzdychają i wzruszają ramionami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADI
Administrator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Pon 8:05, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
W mistrzostwach świata Dywizji II drużyn do lat 18 rozgrywanych w Rumunii najlepsi okazali się młodzi reprezentanci Litwy, którzy wygrali wszystkie swoje spotkania. Dywizje II opuści zespół Serbii.
Reprezentacja Litwy zdecydowania dominowała nad pozostałymi zespołami Dywizji II. Młodzi Litwini wygrali wszystkie pięć spotkań strzelając w nich 32 bramki tracąc tylko 9. Najtrudniejszym rywalem naszych wschodnich sąsiadów był zespół Korei z którym Litwa uporała się dopiero w trzeciej tercji wygrywając ostatnią odsłonę 4:0,zaś po dwóch lepsi byli Azjaci, którzy prowadzili 2:1. Ostatnie miejsce zajęła reprezentacja Serbii, która opuściła Dywizję II. Miejsce Serbów w przyszłorocznych mistrzostwach zajmie Hiszpania, która okazała się najlepsza w Dywizji III. Najskuteczniejszym zawodnikiem turnieju został Litwin Povilas Verenis z siedmioma golami, zaś punktację kanadyjską wygrał jego kolega z reprezentacji Tadas Kumeliauskas z 12 punktami( pięć goli i siedem asyst).
Końcowa tabela:
1.Litwa 15 32:9
2.Korea 11 27:14
3.Chorwacja 8 24:19
4.Rumunia 6 15:25
5.Australia 4 13:25
6.Serbia 1 10:29
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADI
Administrator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Pon 15:24, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Zakończył się sezon zasadniczy w najlepszej hokejowej lidze świta - NHL. Znamy już wszystkich uczestników, rozpoczynającego się w środę play off, w którym rozgorzeje walka o Puchar Stanleya już bez obrońców tego trofeum - zawodników Carolina Hurricanes.
Prawdziwy thriller przeżywali kibice w Airlines Arena w Nowym Jorku, gdzie New York Islanders pokonali dopiero po rzutach karnych New Jersey Devils 3:2. Dzięki temu zapewnili sobie awans do play off kosztem Toronto Maple Leafs.
Niewiele brakowało, aby święto w zespole "Wyspiarzy" popsuł zawodnik "Diabłów" John Madden. Cztery minuty przed ostatnią syreną Islanders prowadzili 2:0 (gole Koreańczyka Richarda Parka), ale wtedy 34-letni gracz drużyny gospodarzy strzelił dwie bramki, w tym decydującą o remisie na... sekundę przed końcem.
W serii karnych trafienie dla ekipy przyjezdnej zanotował Rosjanin Wiktor Kozłow.
Pary I rundy play off:
Konferencja Wschodnia
Buffalo Sabres (1.) - New York Islanders (8.)
New Jersey Devils (2.) - Tampa Bay Lightning (7.)
Atlanta Thrashers (3.) - New York Rangers (6.)
Ottawa Senators (4.) - Pittsburgh Penguins (5.)
Konferencja Zachodnia
Detroit Red Wings (1.) - Calgary Flames (8.)
Anaheim Ducks (2.) - Minnesota Wild (7.)
Vancouver Canucks (3.) - Dallas Stars (6.)
Nashville Predators (4.) - San Jose Sharks (5.)
O awansie do drugiej rundy zadecydują cztery zwycięstwa z przewidzianych siedmiu meczów. Ostatni termin tej rundy, to 24 kwietnia.
Program pierwszej rundy play off (do czterech zwycięstw):
Konferencja Wschodnia:
Buffalo Sabres - New York Islanders (12.4, 14.4, 16.4, 18.4 oraz jeśli to będzie konieczne - 20.4, 22.4, 24.4)
New Jersey Devils - Tampa Bay Lightning (12.4, 14.4, 16.4, 18.4 oraz 20.4, 22.4, 24.4)
Atlanta Thrashers - New York Rangers (12.4, 14.4, 17.4, 18.4 oraz 20.4, 22.4, 23.4)
Ottawa Senators - Pittsburgh Penguins (11.4, 14.4, 15.4, 17.4 oraz 19.4, 22.4, 24.4)
Konferencja Zachodnia:
Detroit Red Wings - Calgary Flames (12.4, 15.4, 17.4, 19.4 oraz 21.4, 22.4, 24.4)
Anaheim Ducks - Minnesota Wild (11.4, 13.4, 15.4, 17.4 oraz 19.4, 21.4, 23.4)
Vancouver Canucks - Dallas Stars (11.4, 13.4, 15.4, 17.4 oraz 19.4, 21.4, 23.4)
Nashville Predators - San Jose Sharks (11.4, 13.4, 16.4, 18.4 oraz 20.4, 22.4, 24.4).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADI
Administrator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Wto 9:35, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
W poniedziałkowym spotkaniu reprezentacja Polski wygrała z Ukrainą 2-1 w Mistrzostwach Świata do lat 18 dywizji 1 gr. B w Sanoku. Mecz nie stał na wysokim poziomie a Polacy zwycięską bramkę zdobyli w 58 minucie.
Pierwsza akcja w meczu przyniosła prowadzenie Polsce. Po podaniu sanoczanina Marka Strzyżowskiego, Jakub Więcki plasowanym strzałem pokonał Ukraińskiego bramkarza. W kolejnych minutach gra stała się bardzo ospała, bramkarze nie mięli praktycznie nic do roboty gdyż obie drużyny oddały razem 6 strzałów. W drugiej więcej dogodnych sytuacji miała reprezentacja Ukrainy która miała więcej gry w przewadze. Nic jednak im nie wychodziło a dobrze bronił Tomasz Witowski. Obie drużyny prezentowały słaby poziom i był to jeden ze słabszych meczów. Wiele momentów było przespanych toczących się w środkowej strefie tafli. W ostatniej odsłonie gra bardziej nabrała tempa, szczególnie pod koniec spotkania. W 55 minucie kontrę wyprowadziła reprezentacja Ukrainy. Akcja szła jak po sznurku a znajdujący się tuż przed bramką najaktywniejszy w tym meczu Oleksyi Madera i umieścił krążek w bramce. Po straconej bramce Polacy rzucili się do ataku w czym pomogli kibice wspierając chóralnym „heja, heja”. Gdy w 58 minucie oba zespoły przeprowadzały zmiany „piątek” indywidualną akcją popisał się Paweł Dronia, popędził w stronę ukraińskiej bramki i niezbyt mocnym strzałem po lodzie zaskoczył nieźle broniącego w tym meczu Balabana. W ten sposób polski obrońca zapewnił drugie zwycięstwo Polski w tych mistrzostwach, choć mecz nie stał na wysokim poziomie. Dla Droni była to 4 bramka w mistrzostwach i jest w tej chwili najskuteczniejszym obrońcą w turnieju.
Polska – Ukraina 2-1 (1-0, 0-0, 1-1)
Bramki:
1-0 Więcki - Strzyżowski (0:24)
1-1 Madera (54:55)
2-1 Dronia (58:20).
Kary: 28 – 6 min.
Strzały: 17 - 17
Widzów: 1 600
Skład Polski:
Polska: Witowski – Dronia, Kapica; Bryniczka, Szewczyk, Połącarz – Porębski, Maciejewski; Galant, Strzyżowski, Więcki – Kabat, Górny; Papież, Witecki, Minge – Maj, Kantor; Korzeniowski, Szydło, Cieślicki.
Inne Wyniki:
Dania - Wielka Brytania 3-1 (1-1,1-0,1-0)
Japonia - Norwegia 4-3 (1-1,0-2,2-0,1-0)
Tabela:
Rank Tea GP W OTW OTL L PTS GDF GF:GA
1 DEN 4 4 0 0 0 12 14 18 : 4
2 JPN 4 2 1 0 1 8 6 15 : 9
3 NOR 4 2 0 2 0 8 5 20 : 15
4 POL 4 2 0 0 2 6 -7 12 : 19
5 UKR 4 0 1 0 3 2 -4 10 : 14
6 GBR 4 0 0 0 4 0 -14 7 : 21
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADI
Administrator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Wto 9:36, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Sidney Crosby (Pittsburgh Penguins) i Vince Lecavalier (Tampa Bay Lightning) byli najskuteczniejszymi hokeistami w sezonie zasadniczym ligi NHL. Crosby triumfował w punktacji kanadyjskiej (120), a Lecavalier strzelił najwięcej bramek (52).
W obecnym sezonie NHL występował tylko jeden zawodnik urodzony w Polsce - pochodzący z Zabrza Kanadyjczyk Wojtek Wolski (Colorado Avalanche). Jego dorobek w 76 meczach, to 50 punktów, za 22 gole i 28 asyst.
Statystyki sezonu zasadniczego NHL:
Punktacja kanadyjska (bramki + asysty)
1. Sidney Crosby (Pittsburgh Penguins) 120 (36+84) - 79 meczów
2. Joe Thornton (San Jose Sharks) 114 (22+92) - 82
3. Vince Lecavalier (Tampa Bay Lightning) 108 (52+56) - 82
4. Dany Heatley (Ottawa Senators) 105 (50+55) - 82
5. Martin St. Louis (Tampa Bay Lightning) 102 (43+59) - 82
6. Marian Hossa (Atlanta Thrashers) 100 (43+57) - 82
. Joe Sakic (Colorado Avalanche) 100 (36+64) - 82
... -
121. Wojtek Wolski (Colorado Avalanche) 50 (22+2 - 76
Strzelcy bramek
1. Vince Lecavalier (Tampa Bay Lightning) 52
2. Dany Heatley (Ottawa Senators) 50
3. Teemu Selanne (Anaheim Ducks) 48
4. Aleksander Owieczkin (Washington Capitals) 46
5. Thomas Vanek (Buffalo Sabres) 43
. Martin St. Louis (Tampa Bay Lightning) 43
. Marian Hossa (Atlanta Thrashers) 43
... -
94. Wojtek Wolski (Colorado Avalanche) 22
Asysty
1. Joe Thornton (San Jose Sharks) 92
2. Sidney Crosby (Pittsburgh Penguins) 84
3. Marc Savard (Boston Bruins) 74
4. Henrik Sedin (Vancouver Canucks) 71
5. Jaromir Jagr (New York Rangers) 66
6. Daniel Briere (Buffalo Sabres) 63
... -
146. Wojtek Wolski (Colorado Avalanche) 28
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADI
Administrator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Wto 9:40, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Piotr Jakubowski był jednym z jaśniejszych punktów w zespole JKH Czarne Jastrzębie, mimo dobrej postawy nie udało mu się z kolegami awansować do Ekstraligi. – Zabrakło nam troszkę szczęścia. Tym bardziej że w półfinale straciliśmy dużo sił gdzie mieliśmy bardzo ciężkie mecze z Katowicami, gdyż na 5 meczów, 4 kończyły się dogrywką czy karnymi – mówi w rozmowie z Sebastianem Królickim, bramkarz - Piotr Jakubowski.
Jak uważasz, czego wam zabrakło aby pokonać Polonię i wygrać awans do Ekstraligi?
- Był to bardzo dla nas ciężki play off. W półfinale graliśmy 5 meczy z czego 4 zakończyły się dogrywką czy karnymi. Do tego jeszcze 5 meczy z Polonią gdzie wszystkie wyniki były praktycznie na styku. Myślę, że zabrakło nam troszeczkę szczęścia.
Czy nie zadecydował przedostatni mecz gdzie przegraliście u siebie?
- Na pewno ten ostatni mecz u nas nie był udany. Przegraliśmy go na własne życzenie, ale uważam, że po tym meczu wszystko było jeszcze do wygrania. Było 2-2 w meczach i graliśmy do końca dając z siebie wszystko. Mieliśmy wyrównanego przeciwnika i szanse były po 50%.
ak oceniasz postawę Leszka Laszkiewicza? Niektórzy twierdzą że ściągnięcie go na play-off było nie fer. Inni twierdzą że rotacje w piątkach źle wpłynęły na zespół. Jakie jest Twoje zdanie i jaka była atmosfera w drużynie po przyjściu Laszkiewicza?
- Leszek jest bardzo doświadczonym zawodnikiem i przyjście jego było dużym wzmocnieniem. Szkoda, że nie przyszedł trochę wcześniej, bo wtedy by się lepiej zgrał z resztą piątki. Uważam, że atmosfera była dobra i ja cieszyłem się że mogę zagrać obok tak dobrego zawodnika w jednej drużynie. Sądzę że jeżeli przepisy na to pozwalają to nie mogło być nie fer. Niektórzy zawodnicy w sezonie 2006/2007 spadali z Ekstraklasy i zarazem zdobywali złoty medal w tej samej lidze.
Jako bramkarz spoczywa na Ciebie wielka odpowiedzialność w takich meczach, jak oceniasz swoją postawę po tych meczach?
- Ciężkie pytanie. Myślę, że o mojej postawie powinien wypowiedzieć się trener. Ja sam mogę powiedzieć, że dałem z siebie wszystko, żeby ratować swój zespól od utraty gola. Czasami mi to wychodziło lepiej, czasami gorzej.
Piotr Jakubowski w barwach Orlika Opole (Fot. Grzesiek)
Co teraz będzie w Jastrzębiu ? Czy zespół będzie jeszcze mocniejszy i walczył dalej o awans?
- Moim zdaniem zarząd i trener zrobią wszystko, żebyśmy awansowali w przyszlym sezonie.
Jakie masz plany? Zostajesz w Jastrzębiu ?
- Jastrzębie jest bardzo dobrym klubem. Wszystko tutaj funkcjonuje tak jak powinno. Klub jest wypłacalny i są stworzone bardzo dobre warunki do pracy. Jest też tutaj dobry trener, przy którym można podnosić swoje umiejętności. Abym rozważył odejście z JKH to musiałbym otrzymać lepszą propozycje z innego, solidnego klubu.
Wątpliwe jest powiększenie ligi, ale co myślisz o takim pomyśle aby Jastrzębie dostało się do Ekstraligi w inny sposób?
- Uważam, że jest to klub który od strony organizacyjnej powinien grać w Ekstralidze. Po sezonie widać, że powiększenie ligi do 10 było dobrym posunięciem, choć myślę, że brakuje tam jeszcze 2 zespołów aby było można podzielić grupy po 6 drużyn. Gdyby JKH weszło poprzez powiększenie ligi to bym się bardzo ucieszył. Widać też po sezonie, że drużyna z Janowa nie wzmocniła się za bardzo i w sezonie w Ekstralidze radzili sobie całkiem nieźle.
Wynika jednak że Ekstraliga zostanie 10-zespołowa czy nie boisz się że sponsorzy wycofają się ze sponsorowania JKH?
- Na pewno założenia przed sezonowe nie zostały zrealizowane. Byliśmy o włos od awansu do Ekstraligi. Co do sponsorów to nie zastanawiam się nad tym, bo ja jestem zawodnikiem i od spraw organizacyjnych jest zarząd klubu. Mam nadzieje, że zrobią wszystko co w ich mocy żeby sponsorzy nie odeszli.
Jakubowski w barwach JKH Jastrzębie (Fot. JKH)
Czy kiedyś zobaczymy braci Jakubowskich w jednym zespole? Ostatnio Twój brat już nie gra tak często czy zamierza zmienić otoczenie?
- Wolałbym zobaczyć brata w bramce naprzeciwko mnie. Trener w Gdańsku stawiał w tym sezonie na dwóch innych bramkarzy. Wiem, że mój brat jest dobrym bramkarzem a czy zmieni klub to czas pokaże.
Kiedy zaczynacie przygotowania do nowego sezonu?
- Przygotowania zaczynamy od 7 maja a obecnie mamy okres roztrenowania.
Dziękuję za rozmowę.
- Również dziękuję i pozdrawiam wszystkich czytelników.
Jakubowski w barwach GKS Tychy (Fot. P. Dąbrowski)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADI
Administrator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Wto 11:59, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Mariusz Wojciechowski, polski hokeista, porzucił sport aby zostać kierowcą autobusu w Wielkiej Brytanii - podaje za "Oxford Mail" portal MojaWyspa.co.uk.
28-letni mężczyzna pochodzący z Oświęcimia, który w swojej karierze sportowej grał z największymi gwiazdami hokeja, postanowił zostawić sport i dołączyć do 11 tysięcy Polaków mieszkających obecnie w Oxfordshire, w środkowej Anglii.
- Może bycie hokeistą jest dobrze płatne w innych krajach, ale nie w Polsce. Graliśmy jak najlepiej mogliśmy, ale nigdy nie wiedzieliśmy czy dostaniemy zapłatę w danym miesiącu. Czasem mówiono nam, że w tym miesiącu nie ma pieniędzy, i kiedy nadchodził następny miesiąc wciąż nie mogliśmy otrzymać wszystkiego, co byli nam winni – mówi Mariusz Wojciechowski.
- Teraz w ciągu tygodnia zarabiam więcej pieniędzy prowadząc autobus, niż zarabiałem w Polsce w miesiąc – dodaje.
Jak tylko mężczyzna znalazł pracę, dołączyła do niego żona Monika, oraz syn Michał. W Anglii urodziła mu się córka Oliwia. Obecnie cała rodzina mieszka w Kennington.
- Lubię tutejszy sposób bycia i ludzi, nawet najniższa stawka krajowa to fortuna w porównaniu do 50 pensów na godzinę, które płaci się ludziom w Polsce. Moja matka pracuje w tej samej fabryce od 38 lat i zarabia L120 miesięcznie, co nie starcza jej na jedzenie, ogrzewanie i inne rachunki – mówi były hokeista.- Bardzo lubię pracować dla Oxford Bus Company. Nie tęsknię za byciem hokeistą i jestem szczęśliwy prowadząc swój autobus i, że jestem zdolny zapewnić byt mojej żonie i dzieciom.
Mariusz Wojciechowski przeprowadził się z rodzinnego Oświęcimia do Oxfordu pięć lat temu. Zanim zaczął pracować jako kierowca autobusu był szefem kuchni we włoskiej restauracji.
Mariusz Wojciechowski urodził się 16 września 1979 roku. Były zawodnik Unii Oświęcim (w sezonie 00/01 zdobył 43 punkty w klasyfikacji kanadyjskiej w następnym 22 pkt). Grał w reprezentacji Polski w latach 2000-2002 gdzie w 9 spotkaniach zdobył 1 bramkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADI
Administrator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Śro 13:11, 11 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Reprezentacja Danii awansowała do Elity wygrywając wszystkie mecze w Mistrzostwach Świata do lat 18 gr. B rozgrywanych w Sanoku. Polacy przegrali w ostatnim meczu z Japonią 7-4 i ostatecznie zajęli 4 miejsce w turnieju.
Japonia – Polska 7-4 (2-1, 3-1, 2-2)
Bramki: 1-0 Sugisawa (9), 1-1 Szewczyk (13), 2-1 Sekiya (20), 3-1 Mizuuchi (21), 4-1 Terao (21), 4-2 Kapica (32), 5-2 Sekiywa (39), 6-2 Matsurra (45), 6-3 Dronia (54), 6-4 Dronia (59), 7-4 Tanaka (60).
Skład Polski:
Polska: Witowski – Dronia, Kapica; Bryniczka, Szewczyk, Połącarz – Porębski, Maciejewski; Galant, Strzyżowski, Więcki – Kabat, Górny; Papież, Witecki, Minge – Maj, Kantor; Korzeniowski, Szydło, Cieślicki.
Kary: 20 – 8 min.
Strzały: 33 - 23
Widzów: 2 500
Mecz rozpoczął się od niezłej gry Polski która walczyła jak równy z równym od pierwszych minut. Z upływem czasu inicjatywę przejęła Japonia. W 9 minucie azjaci objęli prowadzenie w przewadze, znani z perfekcyjnego założenia zamka i rozgrywania krążka, potwierdził to Sugisawa który pięknym strzałem po lodzie pokonał Witowskiego. W 13 minucie indywidualną akcję przeprowadził Maciej Szewczyk który przez pół lodowiska popędził z krążkiem minął obrońcę i zdobył bramkę. Po bramce Polacy uwierzyli w siebie i zaczęli częściej atakować, gdy wydawało się że tercja będzie remisowa fatalny błąd zrobił Witowski który zamiast nakryć krążek łapaczką podał go wprost na kija japońskiego zawodnika który nie miał problemów z umieszczeniem krążka w pustej bramce. Początek drugiej odsłony potwierdził że bramkarz Polski, Tomasz Witowski nie miał najlepszego dnia, puszczając w przeciągu niecałych 2 minut, dwie bramki które znacznie obciążają jego konto. Po tym ciosie było wiadomo że o korzystny wynik i zarazem podium na MŚ będzie ciężko. W 32 minucie jeszcze Kapica ładnym strzałem z niebieskiej dał nadzieje Polsce na lepszy rezultat, jednak ponownie na końcowe sekundy przed końcem 2 tercji Japonia zdobyła bramkę. Na lekki strzał zdecydował się Sekiywa i krążek wylądował w bramce nad łapaczką interweniującego Witowskiego. W ostatniej odsłonie padły cztery bramki, lecz było wiadomo że to Japonia wygra mecz i zgarnie miejsce na podium. Warto pochwalić zdobywcę 2 bramek dla Polski w tym meczu, Pawła Dronię który z 6 bramkami stał się najlepszym strzelcem turnieju i najlepszym zawodnikiem Polskiej reprezentacji.
Awans do Elity zdobyła zasłużenie reprezentacja Danii, która wygrała wszystkie mecze. Rewelacją turnieju była reprezentacja Japonii, której kibicowała spora rzesza fanów z Sanoka, szczególnie spodobała się szybka, techniczna gra na jeden kontakt zawodników z Azji. Polacy rozczarowali swoją grą, mimo wielkiego potencjału tego rocznika zdobyli zaledwie 4 miejsce na własnym terenie.
[img]http://www.hokej24.pl/powiekszenie.php?id=b0cfd6fcdf6f8e3ae75b29efd4fd6990[/img]
Nagrody:
Najlepszy bramkarz: Takumi Kamikawa (Japonia),
Najlepszy obrońca: Oliver Lauridsen (Dania)
Najlepszy napastnik: Mikkel Boedker (Dania)
Najlepszy strzelec: Tommy Kristiansen (Norwegia)
Najlepszy zawodnik turnieju: Mikkel Boedker (Dania)
Fair Play: Polska
Tabela końcowa: (Mecze, zwycięstwa, porażki, PKT, bramki)
Dania 5 - 5 – 0 – 15 – 22/6
Japonia 5 – 4 – 1 – 11 – 22/13
Norwegia 5 – 2 – 3 – 8 – 22/19
Polska 5 – 2 – 3 – 6 – 16/26
Ukraina 5 – 2 – 3 – 5 – 15/17
Wielka Brytania 5 – 0 – 5 – 0 – 10/26
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADI
Administrator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Czw 9:06, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
uż jutro rozpoczną się XV Mistrzostwa Polski OLD BOYS, które odbędą się w Katowicach pod patronem medialnym Hokej24.pl. Mistrzostwa potrwają od czwartku do soboty a tytułu będzie bronił zespół Cracovii Kraków.
Terminarz rozgrywek:
Czwartek 12.04.2007
9:30 Podhale Nowy Targ - Stoczniowiec Gdańsk
11:00 GKS Katowice - ŁKS Łódź
13:00 Cracovia Kraków - GKS Tychy
15:00 Unia Oświęcim - Podhale Nowy Targ
17:00 Stoczniowiec Gdańsk - BKS Bydgoszcz
18:40 Uroczyste Otwarcie Mistrzostw
19:15 GKS Katowice - GKS Tychy
Piątek 13.04.2007
9:30 Unia Oświęcim - BKS Bydgoszcz
11:00 GKS Tychy - ŁKS Łódź
13:00 Stoczniowiec Gdańsk - Unia Oświęcim
15:00 ŁKS Łódź - Cracovia Kraków
17:00 BKS Bydgoszcz - Podhale Nowy Targ
19:15 GKS Katowice - Cracovia Kraków
Sobota 14.04.2007
9:00 Mecz o 7 miejsce
11:00 Mecz o 5 miejsce
13:00 Mecz pokazowy nestorów hokeja
15:00 Mecz o 3 miejsce
17:00 Mecz o 1 miejsce
19:15 Uroczyste zakończenie Mistrzostw
W Mistrzostwach Polski Oldboyów zagrają m.in. Wojciech Olszewski, Rufin Włodarczyk, Andrzej Szubert, Czesław Niedźwiedź, Henryk Gruth (Katowice), Piotr Baryła, Roman Steblecki, Krzysztof Śliwa (Kraków), Gabriel Samolej, Jacek Kubowicz, Jacek Szopiński, Zbigniew Fryźlewicz (Nowy Targ), Jarosław Waszak, Mariusz Przewoźny, Zenon Obłoński (Gdańsk), Zbigniew Raszewski, Krzysztof Podsiadło, Dariusz Płatek (Bydgoszcz) i wielu, wielu innych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADI
Administrator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Czw 9:08, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Zgodnie z przewidywaniami kibiców Jaroslav Filo opuszcza Zagłębie. Na chwilę obecną nie wiadomo, czy Słowak nadal będzie grał na polskich taflach. Tym samym w Sosnowcu zwolniło się miejsce dla obcokrajowców, które być może już niedługo zajmie któryś z testowanych Czechów.
Również jutro w Sosnowcu powinien pojawić się Waldemar Klisiak, który już w tym sezonie był przymierzany do Zagłębia. Wraz z nim na sosnowieckim lodowisku powinni pojawić się obcokrajowcy zza południowej granicy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADI
Administrator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Czw 18:23, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
16 drużyn rozpoczęło w środę walkę o Puchar Stanleya. Spośród czterech spotkań, który odbyły się tego dnia najwięcej emocji dostarczyła konfrontacja w Vancouer, gdzie miejscowi Canucks pokonali w czwartej dogrywce "Gwiazdy" z Dallas 5:4.
Po trzech tercjach pierwszego meczu I rundy play off było 4:4. Trzy kolejne dogrywki nie przyniosły rozstrzygnięcia. padło ono dopiero w 19. minucie czwartej dogrywki, a więc w 139. minucie gry! Spotkanie przeszło do historii NHL. Wcześniej rozegrano tylko pięć spotkań, które trwały dłużej.
Strzelcem gola na wagę pierwszego zwycięstwa w serii do czterech wygranych był Henrik Sedin. Asystował mu brat bliźniak Daniel, który podał krążek zza bramki, po czym Henrik skierował go do siatki między parkanami Marty'ego Turco. Był to swoisty rewanż, bowiem Daniel Sedin był też autorem pierwszego gola w meczu, przy którym udział miał Henrik. Pozostałe bramki dla gospodarzy zdobyli Mattias Ohlund, Markus Naeslund i Bryan Smolinski.
W tym spotkaniu aż 72 obrony zaliczył debiutujący w play off bramkarz Vancouver Canucks, Roberto Luongo. Do wyrównania rekordu ligi zabrakło mu jednej interwencji. Luongo pokonali jedynie Brendan Morrow, Trevor Daley, Antii Miettinen i Ladislav Nagy.
W Ottawie miejscowi Senators pokonali 6:3 Pittsburgh Penguins, którzy zakwalifikowali się do walki o Puchar Stanleya po raz pierwszy od 2001 roku.
Tym razem "Pingwiny" przystąpiły do play off w bardzo odmłodzonym składzie, a autorami dwóch goli byli przedstawiciele nowego pokolenia hokeistów: 18-letni Jordan Staal, oraz 19-letni Sydney Crosby, zwycięzca klasyfikacji najskuteczniejszych graczy sezonu regularnego. Trzeciego gola zdobył doświadczony, 33-letni Siergiej Gonczar.
Po siedmiu minutach gry Senators prowadzili 2:0 dzięki trafieniom Andreja Meszarosa i Chrisa Kelly'ego, a po 34 minutach było już 3:0. Pozostałe bramki dla gospodarzy zdobyli: Dany Heatley, Chris Neil i Mike Comrie. Drugie spotkanie tych zespołów odbędzie się w sobotę.
W Nashville miejscowi Predators przegrali 4:5 z San Jose Sharks, a cenne zwycięstwo "Rekinom" zapewnił Patrick Rissmiller po upływie ośmiu minut i 14 sekund drugiej dogrywki. Dwukrotnie w ekipie gospodarzy na listę strzelców wpisali się w regulaminowym czasie gry Aleksander Radułow i Jean-Pierre Dumont.
W ostatnim ze środowych meczów Anaheim Ducks wygrali przed własną publicznością z Minnesota Wild 2:1.
Wyniki środowych meczów NHL:
Konferencja Wschodnia
Ottawa Senators - Pittsburgh Penguins 6:3 (stan rywalizacji do czterech zwycięstw 1:0 dla Senators)
Konferencja Zachodnia
Anaheim Ducks - Minnesota Wild 2:1 (stan rywalizacji do czterech zwycięstw 1:0 dla Ducks)
Vancouver Canucks - Dallas Stars 5:4 (po czterech dogrywkach) (stan rywalizacji do czterech zwycięstw 1:0 dla Canucks)
Nashville Predators - San Jose Sharks 4:5 (po dwóch dogrywkach) (stan rywalizacji do czterech zwycięstw 1:0 dla Sharks)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADI
Administrator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Pią 13:09, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Bramkostrzelny czeski obrońca Aleš Holík jutro ma przyjechać na testy do Zagłębia Sosnowiec i zagrać w sobotnim towarzyskim meczu przeciwko Polonii Bytom. W niedawno zakończonym sezonie Holík przywdziewał barwy HC Sumperk w 2. Lidze czeskiej z którą awansował do 1.ligi a sam zdobył aż 17 bramek.
29 letni obrońca w barwach HC Sumperk rozegrał 40 spotkań w sezonie regularnym zdobywając 13 bramek i notując 17 asyst, na ławce kar spędził aż 173 minuty. W play-off rozegrał 11 spotkań zdobywając 4 bramki, 5 asyst i 24 minuty kar przesiedział na ławce kar. Walnie przyczynił się do awansu swojej drużyny do 1 .ligi. W sezonie 2004/2005 zdobył 19 bramek, zanotował 9 asyst oraz spędził 137 minut na ławce kar.
Aleš HOLÍK
Data urodzenia: 04.06.1978
Wzrost: 180
Waga: 85
Uchwyt kija: Prawy
Statystyki:
Sezon Klub M B A PKT PIM
1999-00 HC Košice (SVK1) 9 1 1 2 10
2000-01 Kroměříž (2.liga) 33 7 10 17 70
Kroměříž (2.liga,p-o) 3 0 0 0 18
2003-04 HC Uničov (2.liga) 33 9 13 22 105
2004-05 HC Uničov (2.liga) 34 11 6 17 111
2005-06 HC Havířov Panthers (1.liga) 1 0 0 0 2
Hokej Šumperk 2003 (2.liga) 32 17 7 24 131
Hokej Šumperk 2003 (2.liga,p-o) 5 2 2 4 6
Trener Jarosław Morawiecki zdecyduje czy czeski obrońca zostanie w zespole. Awizowany wcześniej napastnik prawdopodobnie pojawi się w przyszłym tygodniu. I nie będą to ostatnie wzmocnienia klubu z Sosnowca. Obu czeskich zawodników polecił prezesowi Zagłębia, Pavel Urban.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|